Brydz – wstęp

Jak rozegrać 6 po wiście A i 4brydz

Konwecja 5431

Kontra sputnik

 

Czwarty kolor
Posted on 15/09/2012 by Longin

Jest rok, jak się zdaje, 1987. Mecz III ligi – AZS Politechnika Wrocławska, gram z Markiem Krzemińskim:
Marek Ja
1♥ 1♠
2♣ ?

Mam mocną kartę z 5+ pikami, 4+ treflami, trzecim asem karo i renonsem kier (tyle udało się zapamiętać). Wygląda na to, że przy nadwyżce u partnera mamy wysoką grę w trefle. Mogąc zalicytować forsujące 2 bez atu oraz czwarty kolor 2♦ – wybieram tą ostatnią odzywkę. Umożliwi ona zajęcie bez atu z lepszej ręki (np. od drugiej damy karo), jak i umożliwi łatwiejsze sprzedanie ewentualnych nadwyżek. Przezorność moja została nagrodzona. Partner zalicytował 3♥ – i już zacząłem się witać ze szlemikiem treflowym – niczym z przysłowiową gąską. Jednak uświadomiłem sobie, że nie mam jak forsująco uzgodnić trefli. 4♣ ani chybi będzie cue bidem na kierach, 3♠ forsującym zgłoszeniem pików, 4♦ to raczej Szamotuły, 4♥ do gry a 4♠ mocniejsze zgłoszenie końcówki (prawie inwit). Miałem trzy wyjścia. Pierwsze to zrobienie wody z mózgu przez zapodanie trzech odzywek treflowych (a nuż partner spasuje na 6♣). Drugie to zalicytowanie bezpośrednio 6♣ bez pewności, że nie odbiorą na wiście dwóch lew, a z drugiej strony nie wiadomo czy partner nie przyjmie inwitu do szlema. I trzecie – zalicytowanie 5♣ i wzięcie zapisu. Wybrałem to ostatnie. Partner przelicytował mnie jednak 5♥! Nie zastanawiałem się czy odlicytował negat (brak cue bidu karo), czy też nadwyżkowo poprawił końcówkę – tylko czym prędzej dopadłem do upragnionych 6♣. Dalsze 6♥ partnera i moje 7♣ pozostawię bez komentarza. W rozgrywce istotna była tylko jedna rzecz: aby lewy obrońca dokładnie w trzeciej rundzie kierów wbił się asem (a miał go czwartego – więc mógł i wcześniej, i później…). Sztuka ta się udała i zapisaliśmy swoje. Potem była (zbyt) burzliwa analiza licytacji przez drużynę i (karne?) odsunięcie naszej pary od drugiej połówki przez kapitana – Andrzeja Skotnicznego.

Tu postanowiłem sobie DOŚĆ grania systemami, które nie są spisane na papierze i nie są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Miałem już wcześniej “zeszytowe” wersje (nieczytelne pismo ręczne) systemów “Carel” (Robert Sekulski, Jerzy Romanowski) i “AZS (Politechnika Wrocławska) Standard” (praca zbiorowa pod redakcją Roberta Sekulskiego). Od wyżej wspomnianej wpadki licytacyjnej zaczynam opracowywać systemy – aby wyglądały jak prawdziwe materiały szkoleniowe. Pisane na komputerze (rok 1987 to Chi-Writer – kto go jeszcze pamięta?), dokładnie rozpisane sekwencje (nie skracanie tekstu wstawkami “dalej analogicznie jak…”), trochę wydawało by się oczywistych definicji, szczypta łopatologii – słowem wszystko w jednym.

Pierwsze wydanie materiałów szkoleniowych to 45 stron systemu “AZS Standard” + 13 stron systemu “Suspensor”. Różne fragmenty tego pierwszego były już parę razy publikowane przez Karola Mykietyna (np. konwencja “Robur”).

Potem już poszło. W mniejszych lub większych odstępach czasu ukazywał się (u mnie na półce) jakiś system, czy zbiór konwencji). Czasami już się w tym trochę gubiłem – co jest w ślepej uliczce, co należy przeredagować – a co dokończyć? Szczęściem wymyślono dla mnie internet (co zmusiło mnie do wysiłku) i już od 1999 roku te bardziej dokończone rzeczy zacząłem umieszczać na swojej stronie – obecnie jest ona pod całkiem nowym adresem brydzownia.sprzedamy.to (2012). Strona w swoim założeniu miała być forum dla wielu autorów. Autorzy ci przeważnie po 1-2 publikacjach zakładali własne strony – ale nie zniechęcam się – i być może ten artykuł przysporzy mi nowych.

Po tych wszystkich latach czekam tylko chwili, gdy nadejdzie sekwencja jak z początku artykułu i będę miał taki sam dylemat. W każdym moim opracowaniu świadomie unikałem tego tematu. Może i dobrze – bo przez 25 lat nic nie przyszło podobnego, ale nie byłbym sobą, abym mógł spokojnie z tym żyć.

Jaki cel ma zalicytowanie czwartego koloru?

Sprawdzenie zatrzymania w czwartym kolorze do gry w bez atu
W niektórych przypadkach także sprawdzenie siły.
Forsujące uzgodnienie jednego z kolorów otwierającego
Forsujące zgłoszenie swojego pierwszego koloru
Odlicytowanie dużej (lub bardzo dużej) dwukolorówki z czwartym kolorem – jednak z ręką bez specjalnych nadwyżek punktowych

Jakich spodziewałem się odpowiedzi po czwartym kolorze 2♦?

2♥ – brak nadwyżek, brak fitu pik, brak zatrzymania karo
2♠ – trzykartowy fit pikowy
2N – zatrzymanie karo
3♣ – pięć trefli, cień nadwyżki
3♦ – cztery kara, nadwyżka (mało prawdopodobne – bo brak pierwszej odpowiedzi 2♦ – ale możliwe)
3♥ – 6 kierów, nadwyżka
3♠ – 3 piki, nadwyżka
3N – zatrzymanie karo nadwyżka (z zasadzie pełna góra)

Po odpowiedziach różnych od 3♥ i 3♠ moje 4♣ jednoznacznie uzgodniło by trefle. Natomiast po 3♥/3♠ jesteśmy chyba w ślepej uliczce:

po 3♥

3♠ – forsujące zgłoszenie pików
3N – do gry
4♣ – cue bid na kierach (jeśli jakimś cudem od dzisiaj zaczęlibyśmy w ten sposób uzgadniać trefle – to jak uzgadniać forsująco kiery?)
4♦ – wspomniane Szamotuły: cue bid (na kierach?) czy może duża dwukolorówka?
4♥ – do gry
4♠ – mocniejsze zgłoszenie końcówki (prawie inwit).

po 3♠:

3N – do gry
4♣ – cue bid na pikach – chociaż pików jeszcze nie musimy mieć ośmiu na linii – to może uzgodnienie trefli?
4♦ – cue bid? na czym? – a może duża dwukolorówka?
4♥ – do gry? cue bid? na czym?
4♠ – do gry

This entry was posted in Brydz. Bookmark the permalink.

Comments are closed.